Dagmara Przewłocka przeszła na wegetarianizm, gdy była nastolatką. Kiedy w moim życiu pojawiło się odkrywanie świata trochę innego niż ten, który na co dzień widzimy, bardziej metafizycznego - mówi nam. Trafiłam na książkę o diecie wegetariańskiej i dowiedziałam się, że tak można, że można nie jeść mięsa. To ciekawość świata spowodowała, że zaczęłam szukać, ale tak naprawdę to nie pamiętam, gdzie spróbowałam jedzenia serwowanego przez grupę hindusów z pewnej grupy religijnej, które bardzo mi zasmakowało - dodaje.
Zainteresowała się kuchnią, odżywianiem. Testowała różne diety, od hinduskiej po chińską dietę pięciu przemian.
Sprawdzałam, testowałam - mówi. Przyszedł taki moment, że pojawił się internet, czyli ogromny dostęp do wiedzy, przepisów... - dodaje.
Co je wegetarianka Dagmara Przewłocka?
Ja często zmieniam dietę, jem to na co mam ochotę - przyznaje. Zimą głownie kasze, fasolki, soczewicę, ryże, bo zima chce się gorących potraw. Latem potrafię jest na okrągło tylko na surowo owoce i warzywa. Warzywa uwielbiam pieczone z piekarnia. Bardzo lubię zupy kremy, takie ze wszystkiego, ze różnych warzyw. Lubię tez zblendowane owoce, takie koktajle. Co ważne, nie jem cukru, używam miodu. To też ma wpływ na odczuwanie smaku warzyw i owoców. Rezygnując z cukru i soli inaczej odbieramy smak potraw, kubki sakowe inaczej reagują. A jak dowalimy sól, cukier, to smak jedzenia zostaje zneutralizowany - dodaje.
Sposób jedzenia też jest ważny. Ja jestem z tych osób, które jedzą często, a mało - mówi Dagmara Przewłocka. Mój organizm nie jest przyzwyczajony do tego, że musi długo trawić. A w kuchni polskiej króluje wielki obiad, kupa ziemniaków, kotlet i surówka. Po zjedzeniu tego nasz organizm się przyzwyczaja, że potrzebuje dostarczać takich ilości pożywienia. A ja na kolację zjem na przykład banana i to mi wystarcza - dodaje.
Kłodzczanka nie narzuca nikomu swojej diety. Jestem za tym, żeby się nie bronić przed tym, na co mamy ochotę, chyba że przekonania nas powstrzymują - mówi. Moja córka nie jest wegetarianką, ale jada mało mięsa, bo wyszła z domu, w którym nie było mięsa - dodaje.
Co jest ważne w odżywianiu niezależnie od tego czy "wege", czy z mięsem? Świadomość.
Czytajmy etykiety, ile w danym produkcie jest wypełniacza, ile konserwantu
- namawia Dagmara Przewłocka.
A jak ona czuje się nie jedząc mięsa? Lżejsza - mówi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.