W 1997 roku straciła mieszkanie w wyniku powodzi tysiąclecia. Trafiła po niej do jednego z kontenerów przy ul. Zajęczej. Potem dostała mieszkanie komunale przy ul. Bohaterów Getta, skąd w połowie wrze- śnia ubiegłego roku została eksmitowana. W czerwcu tego roku mieszkała w kontenerze na terenie kłodzkiego OSiR-u, ale dostała pismo z magistratu, że ma się wyprowadzić. - Swoją komunalną kawalerkę straciłam, bo miałam zaległości czynszowe. Przez dwa tygodnie tułałam się po znajomych. Potem przydzielono mi pokój w hotelu na OSiR-ze, a od maja tego roku mieszkałam w kontenerze – opowiada Bożena Dzierba. - W końcu, miesiąc temu, eksmitowano mnie z niego. Nie wiem, gdzie mam pójść, co z sobą zrobić? Do głowy przychodzą mi same czarne myśli –dodaje zrozpaczona kobieta. Na razie mieszka u znajomych, czasami musi płacić 20 zł za jedną noc. Kłodzczanka jest osobą niepełnosprawną (ma problemy ze wzrokiem). Utrzymuje się ze stałego zasiłku wypłacanego jej przez OPS (600 zł miesięcznie)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.