Według nowego rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, czujniki dymu będą obowiązkowe w części budynków od 30 czerwca 2026 roku, a w domach i mieszkaniach od 1 stycznia 2030 roku. W przypadku budynków, w których odbywa się spalanie, obowiązkowe będą również czujniki tlenku węgla. Wprowadzenie tych urządzeń ma na celu znaczące zmniejszenie liczby ofiar śmiertelnych i rannych w wyniku pożarów oraz zatrucia czadem.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji podaje, że od początku roku w Polsce doszło do ponad 24,3 tysiąca pożarów w budynkach mieszkalnych, w wyniku których poszkodowanych zostało ponad 1,7 tysiąca osób, a 235 zginęło. Najwięcej zdarzeń odnotowano w styczniu - ponad 4,7 tys., a najmniej w sierpniu - niemal 1,3 tys.
Podobnie, styczeń był miesiącem, w którym odnotowano najwięcej zdarzeń związanych z emisją tlenku węgla. Od 1 stycznia było ich ponad 3,6 tys., najwięcej w styczniu - 531, a najmniej we wrześniu - 190. Poszkodowanych zostało ponad 1 tys. osób, a zginęły 32.
Czad i pożary - cel nowych przepisów
Nowe przepisy mają na celu znaczące ograniczenie liczby ofiar pożarów oraz zatruć tlenkiem węgla. Wprowadzenie obowiązkowych czujników dymu i czadu to krok w stronę zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony zdrowia mieszkańców oraz dostosowanie przepisów do standardów porównywalnych z krajami europejskimi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.