reklama

Będą wywłaszczać i wysiedlać?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Będą wywłaszczać i wysiedlać? - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPaństwowe Przedsiębiorstwo Wody Polskie chce budować zbiorniki, żeby w razie powodzi zalać teren nad Sarnami w kierunku Włodowic i całą Ścinawkę Górną. Nie obejdzie się bez wywłaszczeń i wysiedleń ludności. Taka informacja krąży wśród mieszkańców gminy Radków.
Reklama lokalna
reklama

Wody Polskie przygotowały komunikat, który ma uspokoić ludzi. Ale burmistrz Jan Bednarczyk mówi wprost: będzie tama powyżej Zamku Sarny. W dolinie Ścinawki i jej bezpośrednich dopływach mogą powstać nowe zbiorniki przeciwpowodziowe: w Ścinawce Górnej na rzece Ścinawka i w Sarnach na potoku Włodzica. Od kilku dni mieszkańcy wsi zastanawiają się, czy również ich majątek zostanie wywłaszczony, a oni sami zostaną wysiedleni. W razie powodzi na wyspie na jeziorze ostałby się jedynie Zamek Sarny. Mieszkańców niepokoi też ewentualna ingerencja w przyrodę, bo wraz z realizacją inwestycji wycięty miałby zostać pomnik przyrody w Sarnach. Znajduje się on bowiem na obszarze, na którym planowana jest budowa zapory. Ewentualna realizacja inwestycji wiązać się będzie też z wycinką drzew oraz zniszczeniem ok. 450 m odcinka Włodzicy, która na tym odcinku przedstawia stosunkowo dużą wartość przyrodniczą (naturalny charakter koryta, wysokie pokrycie drzewami i krzewami). Zniszczony zostanie także fragment cennego przypałacowego drzewostanu oraz łąki i ziołorośla na lewym brzegu Włodzicy. Koryto rzeki ma być przeniesione, a tama ma powstać na skraju parku. Na razie powoli? Wody Polskie twierdzą, że to dopiero koncepcja przedstawiana w wielu wariantach. Jak powiedziała nam Anna Tarka z wrocławskiej siedziby państwowego przedsiębiorstwa Wody Polskie nic nie zostało jeszcze zatwierdzone, ani potwierdzone. Nie jest też powiedziane, że zbiorniki powstaną w tych właśnie miejscach, a wieści krążące po gminie to zwykła dezinformacja. Włodzica już pewna - Jest szeroki program regulacji rzeki Ścinawki i jest przeznaczone na to w Banku Światowym ok. pół miliarda złotych. To jest odcinek na terenie Mieroszowa, a później od Tłumaczowa do Kłodzka. Ma powstać 9 zbiorników suchych retencyjnych i są różne propozycje - przyznaje Jan Bednarczyk. - Są propozycje Tłumaczów, Włodzica w Sarnach, Ścinawka Dolna pod drogą na Kamieniec, fragment Ścinawki Gr. w górnym biegu - wymienia burmistrz. Najprawdopodobniej jednak, jak mówi burmistrz, będzie budowany zbiornik suchy retencyjny na Włodzicy w rejonie Zamku Sarny. - Popieram bardzo ten pomysł, bo nam Włodzica dostarcza 30% wody do Ścinawki i nas topi. A jeszcze Nowa Ruda przyspieszyła spływ rzeki, bo wycembrowała swoje koryta itd. I to jest pewna sprawa - przyznaje burmistrz. Niepewny jest zbiornik w Ścinawce Dolnej pod Kamienicą. Niewielkie są też szanse na zbiornik w Tłumaczowie, pod drogą wojewódzką. Wody Polskie wydały komunikat W którym zaprzeczają doniesieniom. Jak zapowiada Anna Tarka, w związku z wieloma nieprawdziwymi informacjami, w dniach 6-10 maja będą organizowane spotkania z mieszkańcami. Szczegółowe harmonogramy spotkań Wody Polskie przedstawią w najbliższych dniach. Treść wydanego komunikatu: Szanowni Państwo W mediach społecznościowych rozpowszechniane są informacje o rzekomych lokalizacjach zbiorników przeciwpowodziowych w Kotlinie Kłodzkiej. Udostępniono również niewiadomego autorstwa mapkę okolic Ścinawki Górnej w woj. dolnośląskim, sugerującą lokalizację budowli hydrotechnicznych. Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie informuje, że jest jedynym podmiotem nadzorującym gospodarkę wodną, w tym planowanie i realizację inwestycji hydrotechnicznych na polskich rzekach. Wszystkie budowy muszą być zatwierdzone przez PGW Wody Polskie, po spełnieniu szczegółowych uwarunkowań prawnych, proceduralnych i środowiskowych. Elementem koniecznym do realizacji inwestycji są zawsze szerokie konsultacje społeczne. Obecnie PGW Wody Polskie prowadzą w Kotlinie Kłodzkiej budowę czterech suchych zbiorników przeciwpowodziowych, które w znacznym stopniu ograniczą zagrożenia dla mieszkańców i turystów Kotliny Kłodzkiej. Zbiorniki budowane są w Boboszowie na rzece Nysa Kłodzka, w Roztokach Bystrzyckich na rzece Goworówka, w Szalejowie na rzece Bystrzyca Dusznicka oraz na potoku Duna w Krosnowicach. Zakończenie zaplanowano w 2022 roku. Konieczne jest prowadzenie dalszych inwestycji. Na zlecenie PGW WP powstało opracowanie hydrologicznych uwarunkowań dla potencjalnych lokalizacji pt: „Analiza zwiększenia retencji powodziowej w Kotlinie Kłodzkiej”. Dokument analizujący stosunki wodne przedstawia wiele wariantów zwiększenia ochrony przeciwpowodziowej. Jest to materiał wstępny i będzie podlegał dalszym opracowaniom naukowym. Istotnym elementem prac koncepcyjnych będą konsultacje z mieszkańcami. Nie ma zgody na propagowanie niepotwierdzonych przez administratora gospodarki wodnej informacji związanych z analizą zasadności budowy ewentualnych kolejnych obiektów hydrotechnicznych ochrony przeciwpowodziowej w Kotlinie Kłodzkiej, w tym zwłaszcza rozpowszechniania informacji dotyczących wysiedleń i całkowitej zmiany naturalnego krajobrazu Kotliny Kłodzkiej.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama