reklama

Adam Łącki czyli odporny kozak z SLD pokonał koronawirusa

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Fot. Facebook Adam Łącki

Adam Łącki czyli odporny kozak z SLD pokonał koronawirusa - Zdjęcie główne

Adam Łącki, radny powiatu kłodzkiego z ramienia SLD już nie ma koronawirusa | foto Fot. Facebook Adam Łącki

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościAdam Łącki wolny od koronawirusa. Radny zdradza, że wobec choroby nikt nie jest odpornym kozakiem. Jak czuje się teraz?
Reklama lokalna
reklama

Adam Łącki, Radny powiatu kłodzkiego  z SLD poinformował jakiś czas temu, że zachorował na koronawirusa. Jak się okazało, nie ma kozaków wobec choroby. 

– Niestety mam koronawirusa, chociaż czułem się odpornym kozakiem. Nie ma kozaków, a Wy proszę bardziej uważajcie na siebie – mówił. 

 

O tym, gdzie możesz wykonać test na koronawirusa piszemy w artykule: 

reklama

 

Wystarczyło mu sił na politykę

Łąckiego choroba nie rozłożyła do tego stopnia, aby nie komentować tego, co w tamtym czasie działo się w kraju. W trakcie choroby publicznie wyraził słowa wsparcia dla protestujących kobiet i podkreślił brak swojej zgody na manipulacje medialne rządzących i kościoła. - Dzisiaj, wieczorem obok mojego domu w Kłodzku przeszedł liczny protestujący pochod młodych ludzi, z których jestem dumny bo aktywnie nie pozwalają deptać swoich i po prostu ludzkich praw - grzmiał radny Łącki w internecie. 

 

reklama

Jak Adam Łącki znosił koronawirusa

W przekonaniu o tym, że ma koronawirusa, utwierdził go wynik testu. Adam Łącki czuł się dobrze, a jedynym objawem choroby był suchy, męczący kaszel i wysoka gorączka, którą zbił. Pracował zdalnie z domu, w którym przebywał na kwarantannie. 

 

Wolny od koronawirusa

Kilka dni temu radny poinformował, że pokonał już koronawirusa i jest zdrowy. Podziękował także za wszystkie spływające do niego życzenia. 

reklama

- Drodzy Przyjaciele, nie chcę być banalny, ale wzruszyła mnie Wasza tak powszechna życzliwość dla mnie w związku z koronawirusem, ktorego już pokonałem. Za wszystko z głębokiego serca dziękuję - mówi Łącki.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama