Trzebieszowice. W poniedziałek patrol drogowy zauważył samochód, który nie miał drzwi. Policjanci podjęli próbę zatrzymania pojazdu, jednak kierowca zaczął uciekać - Po kilku kilometrach brawurowej jazdy kierowca Opla usiłował zepchnąć radiowóz z drogi uderzając w niego, w wyniku czego sam stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie cmentarza. - informuje Wioletta Martuszewska z Kłodzkiej policji.
Kierowca nie chciał poddać się tak łatwo
28-latek wybiegł z auta próbował uciekać z miejsca zdarzenia, ale błyskawicznie został zatrzymany przez policjantów - Jak się okazało, posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ponadto kierował pojazdem niezarejestrowanym, bez aktualnych badań technicznych, bez obowiązkowego ubezpieczenia i w stanie technicznym zagrażającym bezpieczeństwu w ruchu drogowym. - dodaje policjantka.
Kierujący w wyniku zdarzenia nie doznał obrażeń ciała. Pobrano od niego krew do badania, aby ocenić czy działał pod wpływem jakichś środków odurzających. Trafił do policyjnego aresztu.
Co mu grozi?
Mężczyzna usłyszał zarzuty niestosowania się do poleceń funkcjonariuszy, którzy przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, dawali polecenia zatrzymania pojazdu, a kierowca kontynuował ucieczkę. Dodatkowo przedstawiono podejrzanemu zarzuty niestosowania się do sądowego dożywotniego zakazu kierowania pojazdami mechanicznym.
Odpowie też za spowodowanie kolizji drogowej. Teraz zatrzymanemu grozi kara pozbawienia wolności nawet do lat 5.
Zobacz również:
Autor: Zuza K. Wolska
Info: KPP w Kłodzku
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.