Tego nikt się nie spodziewał. Ostatni mecz sezonu trwał w Kamieńcu Ząbkowickim tylko 3 minuty. Został przerwany, bo pseudokibice z Nowej Rudy zrobili zadymę. - Przechodząc z jednej strony boiska na drugą zaczęli rzucać petardami i racami. Podeszli do kibiców Zamkovii i zaczęła się zadyma - opowiada Andrzej Albrecht, kierownik drużyny Zamku Kamieniec Ząbkowicki. W stronę kibiców drużyny z Kamieńca poleciały butelki. - Jeden z naszych kibiców został poważnie poturbowany. Wezwaliśmy karetkę, która przewiozła go do szpitala - dodaje Albrecht. Działacze Zamkowi kilka dni przed meczem zgłaszali policji, że może to być spotkanie podwyższonego ryzyka. Noworudzcy kibole już kilka razy robili podobne zadymy, między innymi w Świdnicy. Mimo to policja pojawiła się na stadionie w Kamieńcu po fakcie, co najmniej kilkanaście minut za późno, kiedy sędziowie musieli przerwać mecz. - Zatrzymaliśmy trzy osoby - informuje Ilona Golec, rzecznik ząbkowickiej policji. - Poszkodowany mieszkaniec Kamieńca został przewieziony do szpitala. Trwa dochodzenie w tej sprawie - dodaje oficer prasowa. Trwa także postępowanie w OZPN Wałbrzych, który podejmie decyzję, co z wynikiem przerwanego meczu. Prawdopodobnie Zamek wygra walkowerem. Więcej w najnowszym wydaniu Gazety Kłodzkiej nr 247.
Bitwa kiboli
Opublikowano:
Autor: Martyna Wezner
reklama
Przeczytaj również:
Sport
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.