- Jagiellonia słynie ze szkolenia młodzieży i wprowadzania jej do zespołu seniorskiego – mówi piłkarz, który obecnie ma występować w Centralnej Lidze Juniora. - Moim celem jest powalczenie o kadrę pierwszego zespołu – dodaje. Do Kłodzka zawodnik ten trafił z Lądka-Zdroju. Był wychowankiem Trojana. Barw Nysy bronił przez pięć sezonów, występując w zespołach młodzików, trampkarzy oraz juniorach młodszych i starszych.– Chciałem podziękować Trojanowi, gdzie stawiałem pierwsze kroki w piłce. Jestem wdzięczny Nysie, bo to właśnie z Kłodzka udało mi się wybić. Chciałem również podziękować Pawłowi Adamczykowi oraz Jackowi Piwowarowi, a także Bogdanowi Bachmatiukowi, dzięki któremu trafiłem do Nysy i który zawsze pomagał mi w sprawach organizacyjnych – wymienia piłkarz. W sezonie 2015/2016 przeniósł się do WKS-u Śląska Wrocław, zostając w debiutanckim sezonie najskuteczniejszym piłkarzem w Lidze Dolnośląskiej Juniorów. – We Wrocławiu zrobiłem kolejne kroki, rozwijając się piłkarsko – dodaje. Maksymilian Fryczkowski zimą wrócił do kłodzkiego klubu. – Piłkarzem już wcześniej interesowali się włodarze Jagieloni, a Maks chciał kontynuować swoją karierę w Białymstoku. W poniedziałek piłkarz został oficjalnie graczem tamtejszego klubu - informuje prezes klubu, Bogdan Bachmatiuk. Po Mateuszu Górskim, który trafił do Ajaxu Amsterdam, czy Kacprze Cybie, którego testowała Pogoń Szczecin, teraz trzymamy kciuki za Maksymiliana Fryczkowskiego. Liczymy, że piłkarz pójdzie w ślady Kamila Dankowskiego, który dziś jest podstawowym graczem ekstraklasowego Śląska Wrocław.
Czytaj więcej w najnowszym wydaniu Gazety Kłodzkiej nr 388
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.