reklama
reklama

Trzebieszowice. Prezes co pierze stroje [wywiad]

Opublikowano:
Autor:

Trzebieszowice. Prezes co pierze stroje [wywiad] - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportAby ratować lokalny klub objął stery B-klasowego Zamku. Jest prezesem klubu z Trzebieszowice, chociaż sam nie chce się określać takim mianem. O sytuacji trzebieszowickiego klubu, planach zrealizowanych jak i tych do wykonania z Michałem Wojtaszkiem rozmawia Dawid Broniszewski.
reklama

Na wstępie zaznaczyłeś, że nie chcesz, aby nazywać Cię prezesem. Dlaczego? 

Nazwałbym to bardziej pasującym określeniem "organizator" czy "gospodarz". To raczej funkcja papierowa, która służy głównie w instytucjach, w których trzeba "coś załatwić", a tak z byciem prezesem to nie ma nic związanego, ponieważ prezes nie powinien prać strojów (śmiech).

Pełnię tę funkcję od około roku. Sytuacja klubu była wtedy trudna, bo zostaliśmy na początku roku kalendarzowego bez trenera (Edward Małek - przyp. red.) i poprzedniego prezesa Tomasza Ferenca, który sprawował tę funkcję przez sześć lat i przez ten okres naprawdę sporo poświęcił dla klubu. 

Co więc zadecydowało, że podjąłeś się tej misji? 

Główną motywacją do bycia "prezesem" był lokalny patriotyzm. Pochodzę z Trzebieszowic i szkoda było, aby kolejny klub amatorski przestał istnieć, jako że jego historia sięga 1946 roku. Kolejną motywacją, równie ważną, było to, że do działań w zarządzie zgłosili się ludzie z chęciami i bezinteresowni w działaniu na rzecz klubu. Samemu nic bym nie zdziałał. Każdy, kto wie, jak działają struktury klubów amatorskich, zdaje sobie sprawę, że to niewykonalne. 

reklama

Jakie osoby współpracują z Tobą?

Dużo by wymieniać, ponieważ przy różnych inicjatywach angażowali się różni ludzie od kibiców, poprzez zarząd do samych zawodników. Warto na pewno wspomnieć najbardziej aktywnych. To Bartek Stańco, Ryszard Brzeziński, Henryk Solarz, Kamil Porębski, Włodzimierz Palus z rodziną, Marek Wojtal.

W różnych akcjach brali aktywnie udział zawodnicy i to nie tylko z Trzebieszowic. W poprzednim roku na wysokim poziomie angażowali się w pomoc panowie ze Stronia Śląskiego, naprawdę można dużo wymieniać i nie chciałbym, żeby kogoś pominąć. Koło gospodyń wiejskich, OSP Trzebieszowice, czy chodząca złota rączka Patryk Banaszkiewicz.

Jesteś zawodnikiem, sternikiem klubu, byłeś także trenerem...

Tak jak wspominałem, zostaliśmy bez trenera, więc przez ostatni rok robiłem to osobiście. Jestem z tego bardzo zadowolony, bo zawodnicy wykazali się dojrzałością, nie jest łatwo wykonywać polecenia kolegi z drużyny. Teraz udało nam się namówić licencjonowanego trenera do prowadzenia treningów. Został nim Maciej Denkiewicz, który z naszym klubem związany jest od wielu lat. 

reklama

Nie da się ukryć, że sporo pozytywnych rzeczy wydarzyło się w "Zamkowej" małej lokalnej społeczności. 

Sukcesem jest na pewno duże zainteresowanie naszą drużyną, spory napływ zawodników od najmłodszych do ludzi w "kwiecie wieku". Kolejny pozytyw to regularne punktowanie w lidze i to, że w rundzie wiosennej liczymy się nadal w wcale o czołowe miejsca w tabeli.

Na trybunach jest coraz więcej kibiców, współpraca z panią sołtys Magdą Podymą jest na bardzo dobrym poziomie, tak samo jak z innymi lokalnymi stowarzyszeniami.

Udało nam się zorganizować kolejną edycję turnieju "Piłka pod kolebą", który połączony był z festynem i zabawą taneczną. A kolejna edycja zaplanowana jest na 27 lipca tego roku. Ponadto odbył się także bal sportowca, który liczymy, że też stanie się imprezą cykliczną, a do tego organizowaliśmy również dzień dziecka.

reklama

W tym roku mamy kilka projektów odnośnie infrastruktury, które już są w realizacji dzięki wsparciu gminy Lądek-Zdrój. Wymiany ławek rezerwowych na nowe, jak i rewitalizacji trybun, co by kibice mogli wygodnie podziwiać nasze czary boiskowe. W tym tygodniu ruszają prace budowlane.

Do tego wspomagają nas w różnej formie darczyńcy i sponsorzy. I tak sobie myślę, że mimo trudu i poświęconego czasu naprawdę dużo satysfakcji dają działania naszego zarządu i kibiców. 

Inne B-klasowe kluby borykają się z większymi czy mniejszymi problemami kadrowymi. A jak przestawia się sytuacja zawodnicza w Zamku? 

Sytuacja kadrowa na ten sezon jest bardzo obiecująca, mamy kilka wzmocnień, kilka powrotów do drużyny i to cieszy. Dołączył do nas Kacper Fedorec doświadczony zawodnik, który musi odbudować swoją formę i wrócić do gry, na poziomie który prezentował w wyższych ligach.

reklama

Jest Szymon Jamka, młody 18-letni zawodnik wypożyczony z Orląt Krosnowice z opcją pozostania u nas na dłużej. W tej chwili dopinamy transfer znanego kłodzkiej publiczności i nie tylko Tomka Pierzchalskiego, który poprzez pracę nie jest w stanie grać i trenować w pełnym wymiarze. Do tego prowadzimy rozmowy z młodym zawodnikiem Unii Złoty Stok i liczę, że uda się nam dopiąć ten temat przed startem rozgrywek.

A na treningach jest bardzo dobra frekwencja, na meczach też nie brakuje nam zawodników. Można ponarzekać, że zawsze mogłoby być jeszcze lepiej. Jak wiadomo, jesteśmy amatorami i to nasza pasja, często praca, rodzina nie pozwala na większe zaangażowanie. 

A jakie plany stawiasz przed klubem?

Na ten moment "marzeniem" jest tworzenie grup dzieci i młodzieży, aczkolwiek zderzamy się w tym momencie jak każdy amatorski klub ze ścianą w postaci finansów. Wszyscy wiemy, że aby młodzież była odpowiednio prowadzona, potrzeba trenerów z licencjami, którzy się szkolą, mają pasje.

To wiąże się z kosztami i to nie może dziwić, każdy powinien swoją wiedzę i czas cenić. Ten problem dotyczy większość klubów, którym głównym źródłem finansowania jest dotacja gmina. Tak czy siak, trzeba trwać, bo jak widzimy tendencja w istnieniu drużyn amatorskich, 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama