2:0 - takim wynikiem zakończył się pierwszy sparing Nysy
W pierwszym meczu sparingowym trener Paweł Adamczyk narzekał na frekwencję. Do spotkania z Zamkiem Kamieniec Ząbkowicki Nysa przystąpiła gołą jedenastką (bez zawodników rezerwowych). Nie przeszkodziło to jednak kłodzczanom odnieść zwycięstwa. Obydwa trafienia były autorstwa Łukasza Tracza. Najpierw napastnik wykorzystał zagranie Sypera za linię defensywną i uderzeniem po długim słupku otworzył wynik meczu. Drugi gol padł po zespołowej akcji. Kaletka dograł do Stopy, który płasko dośrodkował wzdłuż bramki, a Tracz dołożył nogę, ustalając rezultat spotkani sparingowego rozegrane w Kamieńcu. Końcowy rezultat mógł być wyższy, a strzelec dwóch goli był bliski skompletowania hattricka. Na listę strzelców mógł również wpisać się Maciej Kaletka, ale nie wykorzystał stuprocentowej okazji. Z kolei rywale w całym sparingu stworzyli tylko dwie dogodne okazje, jednak nie potrafili pokonać Niewęgłowskiego. - Byliśmy zespołem lepszym i to pod każdym względem. Przy wyższej skuteczności końcowy wynik byłby inny. Wygrana na pewno cieszy, ale czeka nas jeszcze dużo pracy podcza przygotowań do drugiej części sezonu - ocenia trener Paweł Adamczyk. W niedzielę, 26 stycznia, w drugim meczu kontrolnym Nysa zagra z kolejnym zespołem z ligi okręgowej. Rywalem będzie Trojan Lądek-Zdrój. Sparing rozegrany zostanie o godz. 13.00 na boisku w Nowej Rudzie-Słupcu.
Dawid Broniszewski
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.