Kłodzcy piłkarze wygrali w uzdrowisku z Pogonią 4:2
W ostatnim sparingu Nysy wystąpiło czterech wyróżniających się juniorów, którzy zagrali od pierwszej minuty meczu. Spotkanie rozpoczęło się od dwóch sytuacji dla Nysy, stworzonych po rzutach rożnych. W odpowiedzi Pogoń, także po rzucie, ale wolnym, trafiła w słupek. Wynik sparingu w 28 minucie otworzył Maciej Kaletka (na zdjęciu), który wykorzystał podanie od Łukasza Tracza. Siedem minut później dość szczęśliwie wynik podwyższył Ciupider, który chcąc dośrodkować futbolówkę, trafił do siatki. Tuż przed przerwą swój wyczyn skopiował Maciej Kaletka i na przerwę kłodzczanie zeszli prowadząc 3:0. W drugiej połowie Nysa zdobyła jeszcze jednego gola, ale straciła też dwie bramki, z czego bardzo niezadowolony był trener Paweł Adamczyk. Duszniczanie, konkretnie Marco Tysiak, wykorzystał błąd Sypera do spółki z Cebulskim, a wynik w 90 minucie uderzeniem zza szesnastki ustalił Mateusz Adamczyk. Wcześniej do siatki trafił Łukasz Gawęda. Dla zawodnika, który do zespołu dołączył zimą z Hutnika Szczytna, było to pierwsze trafienie w barwach Nysy. Warto też dodać, że w czasie meczu przeszła potężna śnieżyca nad boiskiem i warunki na ostatnie 30 minut gry były bardzo ciężkie. Dla zespołu z Kłodzka było to dziewiąte zwycięstwo odniesione w dziesięciu rozegranych meczach kontrolnych. Zespół Paweł Adamczyka przegrał tylko raz, ulegając wysoko bo aż 0:5 Orłowi Ząbkowice Śląskie. W sobotę inauguracja rundy wiosennej w lidze okręgowej . Kłodzczanie na początek jadą do Boguszowa-Gorce, gdzie swoje mecze rozgrywa beniaminek ligi, Skalnik Czarny Bór.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.