Radków. W miniony piątek około godziny 15:00 pod marketem Dino potrącono trzy osoby. Jak informują świadkowie zdarzenia, po potrąceniu sprawcy zaatakowali jedną z poszkodowanych osób, mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala.
Poruszający się samochodem marki volkswagen mężczyźni wjechali na chodnik i potrącili kobietę w wieku 37 lat oraz towarzyszących jej dwóch pieszych: 25- i 24-latka. Następne wysiedli z auta i zaatakowali ostrym narzędziem 25-latka
- mówiła Wioletta Martuszewska z kłodzkiej policji.
Nasi informatorzy mówią: To było zaplanowane. Po prostu polowali na niego...
Policja szybko ustaliła sprawców
Od razu po ataku policja zaczęła poszukiwać braci K. z Radkowa, którzy stoją za pobiciem. Młodzi mężczyźni zostali zatrzymani w Zabrzu. Kłodzka prokuratura informuje, że zostali już przesłuchani i usłyszeli zarzut usiłowania zabójstwa, do którego się nie przyznają.O godz. 10:00 rozpoczęło się posiedzenie sądu na którym rozpatrzony zostanie wniosek prokuratury o tymczasowy, trzymiesięczny areszt.
W sprawę zaangażowano Straż Graniczną
Mieszkańcy Radkowa i okolic informowali nas, że poszukiwania były zakrojone na szeroką skalę. Brali w nich udział również funkcjonariusze Straży Granicznej, ponieważ istniało podejrzenia, że sprawcy próbują przedostać się do Czech.Ze względu na poufność informacji, rzecznik Prasowy Nadodrzańskiego Oddziału - mjr SG Joanna Konieczniak nie mogła udzielić nam informacji dotyczącej ilości strażników granicznych zaangażowanych w sprawę.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.