Dziś (piątek, 27 styznia) rano w Kudowie-Zdroju policjanci próbowali zatrzymać do kontroli drogowej kierującego samochodem osobowym. Na widok funkcjonariuszy kierujący fordem przyśpieszył. Policjanci podjęli za nim pościg z użyciem sygnałów świetlnych i dźwiękowych.
- Kierujący nie reagował na wydawane przez funkcjonariuszy sygnały do zatrzymania się i zwiększył prędkość. Pędził przez Kudowę-Zdój, aż wjechał w ślepą uliczkę. Natychmiast został zatrzymany prze funkcjonariuszy - informuje Wioletta Martuszewska z kłodzkiej policji. - Szybko wyszedł na jaw powód takiego zachowania. Okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania. Jakby tego było mało, mundurowi od kierującego wyczuli woń alkoholu. Po przeprowadzonym badaniu okazało się, że mężczyzna ma 1,8 promila alkoholu w organizmie - dodaje policjantka.
47-latek usłyszał zarzuty przestępstwa niestosowania się do poleceń funkcjonariuszy, którzy przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, dawali polecenia zatrzymania pojazdu, a kierowca kontynuował ucieczkę. Dodatkowo przedstawiono podejrzanemu zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Podejrzany odpowie też za kierowanie autem bez wymaganych uprawnień. Teraz zatrzymanemu grozi kara pozbawienia wolności nawet do lat 5.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.