Kłodzko. W poniedziałek policja otrzymała zgłoszenie o włamaniu do piwnicy. - Łupem sprawcy padł rower oraz kilka opakowań kapsułek do prania. Poszkodowany wartość strat ocenił na 1450 złotych - informuje Wioletta Martuszewska z kłodzkiej policji.
Kłodzko: Pracownik zabrał 560 tys. i zniknął
Sprawą od razu zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego. Złodziej działał błyskawicznie, swój łup zdążył już sprzedać. Funkcjonariusze namierzyli skradziony rower w jednym z lombardów - W wyniku pracy operacyjnej ustalili, a następnie zatrzymali podejrzewanego o przestępstwo. Okazał się nim 48-letni mieszkaniec Kłodzka. Podejrzany usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał. Funkcjonariusze odzyskali również skradzione kapsułki do prania - dodaje policjantka.
48-latek w przeszłości był już karany za podobne przestępstwa. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem. W związku z recydywą grozi mu kara pozbawienia wolności do 15 lat.
Przeczytaj również:
Jerzy Motyka od wielu miesięcy prowadzi swoistą krucjatę - o co chodzi?
Felieton redaktora naczelnego Gazety Kłodzkiej
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.