Ponownie na kłodzkiej scenie teatralnej będzie można obejrzeć "Tristana i Izoldę" w reżyserii Michała Tramera
Najsłynniejszy średniowieczny romans, spisany na przełomie XIX i XX wieku przez Josepha Bediera, doczekał się bardzo wielu przekładów i adaptacji, w tym także scenicznych i filmowych. Nie jest to tylko historia tragicznej miłości, ale również opowieść o zdradzie, zarówno wobec innych, jak i wobec siebie. Kłodzki „Tristan i Izolda" skupia się na tej właśnie stronie średniowiecznej legendy. - Zastosowanie japońskiej poetyki dla przedstawienia klasycznej, europejskiej historii ma nie tylko uczynić tę adaptację oryginalną i dostarczyć dodatkowych przeżyć estetycznych. Ma także ukazać uniwersalizm tematu oraz sprowokować widza do przemyśleń: czy w istocie nie jesteśmy tacy sami? Czy większy dystans tworzy czas czy odległość? A może właśnie jesteśmy wciąż tacy sami, bez względu na epokę czy kraj? - zastanawia się Karolina Pszeniczna, szefowa Kłodzka 2016.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.