Bardo. Naszym pierwszym przystankiem, po kilku-minutowym spacerze z bardzkiego dworca PKP, była galeria, pracownia i dom Jana Giejsona na ul. Kolejowej – relacjonowali przedstawiciele muzeum.
Budynek, od lat będący jednym z najbardziej rozpoznawalnych punktów Barda, zastali w trakcie generalnego remontu. Prace były niezbędne po zniszczeniach, jakie we wrześniu 2024 roku przyniosła powódź.
Rusztowania, worki z cementem, dopiero co wybielone ściany galerii i pracowni. Nad wejściem rzeźba Jezusa na Krzyżu i napis „Bądźmy uczniami Chrystusa”. Tuż obok piękne kapliczki słupowe i zabezpieczone folią pnie lipowe – to w nich Jan Giejson wyrzeźbi swoje kolejne prace. Z oka nie spuszczał nas pies – łagodny olbrzym wabiący się Zygmunt – opisali muzealnicy.
Kolejnym etapem wizyty był Klasztor Redemptorystów, gdzie w jednej z sal urządzono tymczasowy magazyn. To właśnie tam przeniesiono większość ocalałych z powodzi rzeźb.
Tu czekało nas najwięcej pracy – podczas wizyty został sprawdzony i udokumentowany stan zachowania wszystkich obiektów, które już wkrótce zostaną pokazane na wystawie w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu
– poinformowali pracownicy muzeum.
Efekty tych przygotowań będzie można zobaczyć już wkrótce. Wystawa „Jan Giejson. Od nowa” zostanie otwarta 25 października 2025 roku we Wrocławiu i zaprezentuje dorobek artysty, którego twórczość nierozerwalnie związana jest z Bardem i jego duchowym klimatem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.