reklama

Poezja w Teatrze Zdrojowym

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Poezja w Teatrze Zdrojowym - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaSalon poezji w Polanicy-Zdroju już w niedzielę.
Reklama lokalna
reklama

 

Salon poezji w Polanicy-Zdroju.

Początek w niedzielę o 13.00

Po raz trzeci w Polanicy-Zdroju obędzie się Krakowski Salon Poezji. W niedzielę 10 marca w Teatrze Zdrojowym zaprezentowane zostaną wiersze A. Achmatowej, S. Plath, H. Poświatowskiej i E. Lipskiej. Dzieła zostaną zinterpretowane przez Radosława Krzyżowskiego i Dominikę Bednarczyk. Oprawę muzyczną zapewni Marek Dyjak.

Początek o godz. 13.00. Bezpłatne zaproszenia do odbioru w Villi Polanica.


Organizator o III KSP "Cicha jest czułość prawdziwa" - miłosna poezja kobieca

Na czym polega magia związku pojęć – „kobiecość” i „miłość”? Oczywiście ani kobiecość nie polega na „kochaniu” wyłącznie, ani też miłość nie jest wyłączną domeną płci pięknej. Jednak bez wątpienia wspólna część obu tych światów, to przestrzeń niesamowita, równie melancholijna co upiorna… ekscytująco nieprawdopodobna. Z pewnością zbliża do jej poznania język kobiecej poezji – urzekająco bezpośredniej, osobistej, konfesyjnej…

Dla Sylvii Plath, miłość była lekarstwem i to w sensie jak najbardziej dosłownym. Kiedy jej uczucie do poety Teda Hughesa było odwzajemniane i szczęśliwe, stanowiło remedium na powracające ataki depresji  i dwubiegunowe zaburzenia afektywne. Było specyfikiem tak silnym, że utrzymywało przy życiu jedną z największych poetek ameryki, aż do lutowej nocy 1963 roku…

Anna Achmatowa oszczędnie posługiwała się symbolami i poetycką wieloznacznością. Mimo to zbliżała się każdym wierszem do opisu istoty rzeczy, nie naruszając jednak tego, co nieuchwytne, niedookreślone,  niepoznawalne. Szczególnie jej wczesne wiersze są analizą „struktury” kobiety kochającej, czasem przy tym odepchniętej lub zdradzonej. Jednocześnie samotnej i szczęśliwej.

W poetyckim pokoju Haliny Poświatowskiej miłość opleciona wokół cielesności pozwala zachować obraz siebie nawet w konflikcie z tym, co ostateczne i nieodwołalne. Przemijanie, cierpienie, choroba, nawet śmierć to tylko meble, przedmioty, obrazy... Nawet żyjąc wśród nich można i należy wykorzystać każdy moment przeciekający nam przez palce, kartki papieru czy pocałunki.

Surrealne kadry filmów proponowanych przez Ewę Lipską swą inteligencją i ironią rozbijają zimną szybę nieznośnej egzystencji. Proponują w zamian poetycką anarchię wrażliwości i duchowości, prawdziwą siłę nonkonformistycznych zachwytów.

Po raz trzeci w ramach Krakowskiego Salonu Poezji w Polanicy Zdroju proponujemy poetycką podróż na pobocze codzienności, w wiosenny pejzaż za oknem, w najlepszym towarzystwie mistrzów i czarowników słowa. Znakomici aktorzy krakowskiego Teatru im. Słowackiego – Dominika Bednarczyk i Radosław Krzyżowski to wymagające, ale budujące przyjazną zażyłość towarzystwo. Gwarantujemy, że dzięki nim oprócz słów, goście Salonu odkryją  w interpretowanych wierszach także treści przemilczeń, zamyśleń i niedomówień…

W warstwie muzycznej swoją perspektywę czytania niektórych znaczeń i podtekstów zaproponuje Marek Dyjak – muzyk i śpiewak - wybitnie wrażliwy i jednoznaczny.


Po Salonie - niespodzianka dla Pań!

Robert Pituła
Villa Polanica - A.S. Production


reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama