Agnieszka Dobkiewicz, pisarka z Dolnego Śląska, zadebiutowała dwoma przejmującymi książkami o katach i więźniach obozu koncentracyjnego KL Gross-Rosen – „Mała Norymberga” i „Dziewczyny z Gross-Rosen”, które w obu przypadkach osiągnęły status bestsellerów. Pierwsza już została wydana w języku czeskim, druga jest właśnie tłumaczona.
Najnowsza książka pisarki porusza bardzo trudny temat. Dwanaście żydowskich i polskich miesięcy i dwanaście wielowątkowych reportaży, zmusza do refleksji i poszukania odpowiedzi na pytanie – jak daleko w głąb polskiej tożsamości sięgają żydowskie korzenie.
Agnieszka Dobkiewicz w oparciu o konkretne, w wielu przypadkach nieznane historie mierzy się z kwestią, kiedy cudze zaczyna być własne, a (po)żydowskie przeistacza się w polskie. Z książki dowiadujemy się, co to znaczy być Żydem we współczesnej Polsce oraz co dzieje się, gdy po polskim mieście chodzi się z gwiazdą Dawida.
Autorka zabiera nas w podróż przez osiemdziesiąt lat skomplikowanych relacji polsko-żydowskich w powojennej historii Polski. Od baśniowych ilustracji Jana Marcina Szancera i nieznanej twarzy Lema, przez kaliskie lalki szirlejki i koszerne pierniki z Torunia, po nieznaną historię słowika wileńskiego getta, listy do małego Henia, cudem uratowaną ze zbiorowego grobu Czeszkę czy Holocaust „made in Hollywood”. To historie, które nierzadko rozrywają duszę na strzępy.
Agnieszka Dobkiewicz odwiedza różne regiony Polski i w charakterystyczny dla siebie sposób odkrywa to, co zapomniane, nieznane, niechciane i niewygodne. Przekonuje, że materiał polskiej duszy tka się nieustannie, a żydowskość jest jednym z jej wątków.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.