Muzyka kontra sport
Zagłuszając ryk silników samochodów rajdowych, o godzinie 16:00 na Twierdzy Kłodzko rozpoczęło się istne rockowe święto. 8 zespołów plus solistka Julia Jaroszewska-Świtaj zagwarantowali fanom mocnych brzmień kilkugodzinną utopię w rytmie ich ukochanych instrumentów elektrycznych.
Równo o godzinie 16:00 na scenę wkroczył zespół Grupa Wsparcia, rozpoczynając cały koncert. Przy wciąż dużym upale i znikomym cieniu, duet Krzysztof Wnuk-Krzysztof „AlVar” Witos zgromadził ledwie garstkę słuchaczy pod estradą. Poza wysokimi temperaturami, wpływ na znikomą publiczność przy scenie miał zapewne odbywający Dolnośląski Rajd Legend, którego trasa w momencie startu koncertu przebiegała Kłodzko. Poza tym na samej twierdzy miał miejsce Konsumencki Konkurs Piw Domowych, podczas którego publika mogła skosztować aż 9 trunków.
Na początku występu Stodoła Blues meldującej się na scenie jako drugi zespół, słońce schowało się za chmurami. Miłośnicy bluesa zostali uraczeni największymi, polskimi hitami tegoż gatunku, co ewidentnie rozkręciło całą imprezę. Od tej chwili, aż do samego końca koncertu zwieńczonego przez Morose Death i Desert Quake, publika nie opuściła okolic barier oddzielających ich od sceny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.