reklama
reklama

Wałbrzych: pierwszy na Dolnym Śląsku szpital rezerwowy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Fot. DUW

Wałbrzych: pierwszy na Dolnym Śląsku szpital rezerwowy - Zdjęcie główne

Wałbrzych: to pierwszy rezerwowy szpital w naszym województwie | foto Fot. DUW

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KoronawirusW Wałbrzychu powstał pierwszy na Dolnym Śląsku szpital rezerwowy utworzony przez KGHM. Komu ma służyć?
reklama

 

Wałbrzych: szpital rezerwowu będzie służył ciężko chorym pacjentom z całego regionu, także z powiatu kłodzkiego. W naszym powiecie co prawda działają trzy odziały covidowe (w Kłodzku Polanicy-Zdroju i Bystrzycy Kłodzkiej) ale w listopadzie były dni, kiedy brakowało tam wolnych miejsc.

 

Co zaoferuje chorym szpital tymczasowy w Wałbrzychu?

- To będą łóżka intensywnej terapii - mówi Lesław Krata, który został ordynatorem szpitala w Wałbrzychu. – Zakładam, że to będzie oddział dla pacjentów z wieloma schorzeniami, wymagających leczenia swoich podstawowych chorób, a dodatkowo obciążonych infekcją SARS-CoV-19 - dodaje. Szpital utworzono w związku z sytuacją, która panuje w regionie. Karetki są zajęte, bo jeżdżą od szpitala do szpitala i nie mają gdzie zostawić pacjentów. Sytuacja wymyka się spod kontroli - Dziś rano zszedłem z dyżuru nocnego i zostawiłem na oddziale ratunkowym trzech pracowników pogotowia w bardzo ciężkim stanie, bo nie było dla nich miejsca w szpitalach - mówił Lesław Krata podczas otwarcia szpitala rezerwowego w Wałbrzychu (piątek, 27 listopada). - Sam domagałem się takiego oddziału. Potrzeba jest ogromna i ten szpital powstaje w ostatniej chwili – zaznaczył. Szpital rezerwowy, a właściwie oddział, bo szpital istnieje w tym miejscu od zawsze, powstał na trzecim pustym piętrze pediatrii przy ul. Batorego. To budynek należący do szpitala im. Sokołowskiego, gdzie sytuacja epidemiczna jest bardzo trudna, zresztą, jak we wszystkich placówkach w regionie. W tej chwili brakuje miejsc dla pacjentów covidowych. Podczas otwarcia potwierdzał to zresztą sam wojewoda Jarosław Obremski. - Wałbrzych był dla nas najważniejszym miejscem - stwierdził. - Kilka powiatów bliskich Wałbrzychowi rzeczywiście było w czołówce dolnośląskich zachorowań. Zdawałem sobie sprawę, jak te miejsca covidowe się tutaj szybko wypełniają. W innych miejscach Dolnego Śląska nie mam aż tak gorącej sytuacji – dodaj wojewoda.

reklama

 

Pomogło KGHM

Koszty miedziowej spółce zwróci Ministerstwo Aktywów Państwowych. 100 procent sprzętu, jaki znalazł się na wyposażeniu tego miejsca, pochodzi z Agencji Rezerw Materiałowych. Będzie nam tu ratowało życie 5 respiratorów, pompy infuzyjne, aparaty do szybkiego podawania tlenu pod ciśnieniem, specjalistyczny aparat USG, rentgen, a każde łóżko będzie miało monitoring. W sumie może trafić tam 50 pacjentów covidowych. Tymczasowe szpitale KGHM powstaną jeszcze w Legnicy i Lubinie. Jeden działa już we Wrocławiu przy ulicy Rakietowej. 

 Autor: Agnieszka Dobkiewicz

reklama

 

 

 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo