reklama
reklama

Agata Dziedzińska: Kobieta dla kobiet [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kobiecym OkiemAgata Dziedzińska - pasjonatka tworzenia, budująca swój unikatowy, własny ART.  W malowanych przez nią obrazach, ukazujących głównie kobiety odnaleźć można wiele emocji. Można zatrzymać się przy nich, by odnaleźć w nich cząstkę siebie, by zastanowić się czym kierujemy się w swoich życiach, by poczuć przy nich kobiecą moc, siłę i wrodzoną pewność. Skłaniają do refleksji i rozpieszczają wizualnie.  A jaka jest ich autorka prywatnie?
reklama

Czy Twój talent i miłość do malarstwa objawiała się już od dzieciństwa? Czy może swoją przygodę z malarstwem rozpoczęłaś później?

Od dziecka lubiłam rysować. Mama opowiadała mi, że potrafiłam spędzić godziny z kredkami nad blokiem. Wszystkiego nauczył mnie mój dziadek. Malował piękne obrazy i poprzez zabawę uczył wyobraźni i różnych metod rysunku. Jako dziecko często przyglądałam się jak maluje. W szkole rysowałam koleżankom plakaty na konkursy lub prace domowe. Raz w szkole podstawowej Pani Profesor z plastyki zadała nam narysowanie w domu Św. Mikołaja. Kiedy pokazałam jej swoją pracę oskarżyła mnie o oszustwo i kazała przy wszystkich narysować jeszcze raz. Była mocno zdziwiona, kiedy na kartce ukazał się ten sam obrazek. Jako nastolatka najczęściej malowałam murale znajomym lub ich portrety. Później na długie lata zostawiłam malowanie, aż do teraz. Malowanie mocno mnie wycisza, jest to dla mnie forma odpoczynku. Postanowiłam pokazać szerszej publiczności to co tworzę i tak się zaczęło.

reklama

 

Twoje obrazy to artyzm w czystej postaci. Malujesz głównie kobiety, w sposób zachwycający, a obok Twoich dzieł nie można przejść obojętnie. Skąd czerpiesz inspiracje?

Bardzo dziękuję za tak cudowną opinię. Ja ciągle widzę w nich coś, co mogłabym jeszcze poprawić. Tak, główną myślą przewodnią obrazów są kobiety, chociaż zdarzają się także inne tematy. Kobieta sama w sobie jest piękna, a do tego sama nią jestem, więc łatwiej mi wyrazić emocje, które chcę przekazać. Staram się, aby obrazy były tematyczne. Inspiracje czerpię z życia. Najbliższy nam temat Wody to wyrażenie strachu, który także odczułam widząc krzywdę tych ludzi.

 

reklama

Czy taka artystka jak Ty codziennie łapie natchnienie, czy może pomysły przychodzą nagle?

Nie lubię określeń 'artystka' lub 'malarka'. Nie jestem wybitną wyszkoloną malarką z dyplomami. Ja po prostu maluję obrazy z pasji. Tworzę taki swój mały ART.  To przychodzi nagle. Mam jakiś pomysł i zabieram się do pracy. Zazwyczaj z jednego pomysłu tworzy się następny i machina się nakręca. 

 

 Ile średnio czasu poświęcasz na tworzenie tych unikatowych dzieł? Jak wygląda to w praktyce?

Namalowanie obrazu zajmuje mi około trzy dni do tygodnia. To zależy także od jego wielkości oraz czasu poświęconego mu w ciągu jednego wieczoru. Zazwyczaj maluję późnym wieczorem, mam wtedy ciszę i mogę skupić się na tym co robię. Pierwszy etap to szkic i rozłożenie kolorów, drugi to szczegółowe dopracowanie, które zajmuje najwięcej czasu. Ostatni etap to zabezpieczenie obrazu przed czynnikami zewnętrznymi.

reklama

 

Twoja twórczość została doceniona - jesteś Osobowością Roku 2024 plebiscytu Gazety Wrocławskiej, w kategorii kultura. Nominacji dostąpiłaś za cyt. "piękne prace malarskie i działalność artystyczną". Jakie to uczucie, gdy otrzymujesz taki tytuł i widzisz jak wiele osób wspiera Cię i zgodnie uważa, że na niego zasługujesz?
Zacznijmy od tego, że sama nominacja była dla mnie ogromnym zaskoczeniem. W życiu nie wpadłoby mi do głowy, że ktoś może docenić to co robię w takim stopniu, aby nominować mnie do jakiegokolwiek tytułu. Do tej pory nie wiem kto zdecydował się na ten krok. Jestem wdzięczna zarówno za nominację jak i oddane na mnie głosy. To dla mnie naprawdę duży zaszczyt. Dziękuję także moim najbliższym za ogromne wsparcie. 

reklama

 

W marcu, w Coffe Ride w Lądku-Zdroju miała miejsce wystawa Twoich obrazów. Temat wody w dotkniętym ubiegłoroczną powodzią mieście nabrał jeszcze mocniejszego znaczenia. Podkreślenie kobiecej siły, zwłaszcza w tak trudnym czasie było wręcz kropką nad i. Czym kierowałaś się tworząc obrazy pod tą wystawę i jakie myśli towarzyszyły Ci przy tym procesie?

Wystawa w Coffee Ride w Lądku-Zdroju to kontynuacja pierwszej wystawy, która odbyła się w TMP w Polanicy Zdrój. Obrazy można oglądać do maja, więc serdecznie wszystkich na nią zapraszam. Kawiarnia Coffee Ride to cudowne miejsce, a wystawa akurat w nim nie jest bez przyczyny. Jak wiemy Lądek Zdrój i Stronie Śląskie, oraz okoliczne miejscowości zostały ogromnie poszkodowane w powodzi. Kiedy po zejściu wody pojechałam do Lądka po odbiór obrazów z pierwszej wystawy (w ubiegłym roku w Coffee Ride miała miejsce wystawa pt. Bajka), to doznałam ogromnego szoku. To było pobojowisko. Widok zrozpaczonych ludzi, którzy ratowali to co tylko mogli, w tamtym momencie wywołał we mnie autentyczny strach. Wtedy właśnie postanowiłam namalować kilka obrazów o tej tematyce. Cała załoga kawiarni działała wówczas prężnie przy pomocy poszkodowanym i na własnej skórze doświadczyli strat, dlatego też wystawa ma tam miejsce. Mam nadzieję, że ludzie nie zapomną jaka tragedia dotknęła ten rejon.

 

Oprócz malarstwa zajmujesz się także upcyklingiem, który można powiedzieć jest dopełnieniem Twojej artystycznej pracy. Z którego projektu jesteś najdumniejsza?

Tak, mam kilka pasji. Jedną z nich jest także szycie. Kiedyś szyłam maskotki i pościel dla syna, później także dla innych dzieci, a teraz tworzę również odzież z upcyklingu. Zazwyczaj są to przerobione marynarki męskie lub odzież vintage, ale ciągle wymyślam coś nowego. Mam mnóstwo pomysłów, czas pokaże które z nich zostaną zrealizowane.

 

Artysta ciągle się rozwija, rozpościera coraz szerzej skrzydła. Jakie masz plany na najbliższą przyszłość?

W planach mam malowanie i wyszukiwanie ciekawych miejsc, w których będę mogła pokazać ludziom co mam im do zaoferowania. Nie posiadam sprecyzowanych planów, zobaczymy co czas przyniesie. Do tej pory wszystko toczy się tak szybko, że ciężko cokolwiek zaplanować. Nie spodziewałam się, że moje obrazy wzbudzą takie zainteresowanie za co jestem niezmiernie wdzięczna.

 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo