reklama

Kłodzko nie zapłaci milionów odszkodowania właścicielowi młyna

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Fot. Marek Świtalski Polska.org

Kłodzko nie zapłaci milionów odszkodowania właścicielowi młyna - Zdjęcie główne

Kłodzko: Nie będzie ponad 11 mln odszkodowania na rzecz właściciela kłodzkiego młyna | foto Fot. Marek Świtalski Polska.org

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Kłodzko: Zapadł wyrok po 7 latach sporu w sprawie odszkodowania dla właściciela kłodzkiego młyna.
reklama

Kłodzko. Sprawa kłodzkiego młyna została dzisiaj oficjalnie zakończona przez sąd okręgowy we Wrocławiu. 

 

Zaskoczenie obu stron

W piątek, 19 lutego, Sąd Apelacyjny we Wrocławiu ogłosił wyrok w sprawie kłodzkiego młyna. Ku zaskoczeniu obu stron, pozew firmy Hert o wypłatę odszkodowanie został oddalony w całości. Przypomnijmy, że Sąd Okręgowy w Świdnicy zasądził w kwietniu 2019 roku odszkodowanie w wysokości 11,6 mln zł. Miasto Kłodzko może odetchnąć z ulgą. 

 

Kłodzko nie zapłaci milionów odszkodowania właścicielowi młyna

Fot. Michał Piszko, burmistrz miasta Kłodzko

 

W oczekiwaniu na wyrok

Sprawa ciągnie się od kwietnia 2014 roku. Dotyczy okresu, w którym burmistrzem Kłodzka był Bogusław Szpytma. Młyn w Kłodzku, czyli inwestycja z 2010 roku okazała się nieopłacalna. Młyn nie przynosił zysków. To właśnie dlatego został zamknięty. Właściciel proponował ugodę jeszcze zanim sprawa trafiła do sądu. Właściciel chciał wtedy uzyskać 13 milionów odszkodowania. Jednak ówczesny burmistrz Bogusław Szpytma odrzucił propozycję, bo uważał, że jest to wyłudzenie. Kiedy w kwietniu 2019 roku sąd pierwszej instancji przyznał właścicielowi młyna odszkodowanie w wysokości 11,6 mln zł, obie strony złożyły apelację. Miasto domagało się o oddalenia pozwu w całości, a młynarz aż 26 mln zł odszkodowania.

 

Miasto bez milionowego obciążenia 

- Kiedy odwołaliśmy się do sądu II instancji, prowadzenie sprawy przejęli nowi prawnicy Marcin Trzeciaka i Iwona Chmielewska-Frąk. Pojawiły się nowe dowody, ekspertyzy, nowi świadkowie. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby wybronić miasto i udało nam się! - cieszy się Michał Piszko, burmistrz Kłodzka. - Pozwala nam to odetchnąć z ulgą. Cały czas żyliśmy w niepewności, nie wiedzieliśmy, czy będziemy zmuszeni ograniczyć planowane inwestycje, czy nie cofniemy się do momentu, gdy objąłem funkcję burmistrza i naszym głównym zadaniem było wyprowadzenie finansów miasta na prostą - ujawnia burmistrz. Dzisiaj wiemy, że Kłodzko może nadal się rozwijać bez wielomilionowego obciążenia finansowego. 

Romuald Piela, Natalia Kołodziej

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama