Przywłaszczył sobie kartę i płacił nią za zakupy. Potem oddał koleżance, która też poleciała do sklepów.
REKLAMA
Bez znamion przestępstwa
-
11-10-2018
- |
- Kłodzko
Bez znamion przestępstwa

W ubiegłym tygodniu kłodzka prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie o rzekome molestowanie i nieobyczajność.
O takie czyny oskarżyli księdza rodzice jednego z ministrantów. Czy ta decyzja kończy sprawę?
Po raz pierwszy postępowanie zostało umorzone jesienią ubiegłego roku. Rodzice ministranta zaskarżyli jednak postanowienie prokuratury do sądu, a ten nakazał rozpoznać sprawę ponownie. - Teraz umorzyliśmy sprawę po raz drugi. W żadnym z punktów śledczy nie dopatrzyliśmy się znamion przestępstwa – mówi Jan Sałacki, szef kłodzkiej prokuratury. - Tego postanowienia nie można już zaskarżyć. Rodzinie ministranta przysługuje jedynie wniesienie do sądu subsydiarnego aktu oskarżenia – dodaje Sałacki. Prokuratorskie postanowienia sprawy kłodzkiego wikarego wcale nie kończony. Zanim trafiła ona do śledczych, zajmował się nią Sąd Biskupi w Świdnicy, który zawiesił postępowanie na czas świeckiego śledztwa. Przypomnijmy. Sprawa ujrzała światło dzienne na początku lutego 2017 roku i od razu wzbudziła olbrzymie emocje. Części wiernych z Kłodzka uważała, że koś chce bezpodstawnie zdyskredytować ich duchownego, żeby nie mógł sprawować posługi kapłańskiej. Sąd Biskupi, jak tylko wpłynęła skarga na wikarego, zwiesił go w obowiązkach i odizolował od kłodzkiej parafii. I taki stan rzeczy utrzymuje się do dzisiaj. Niesłusznie - jak się okazuje - oskarżony wikary trwa w zawisaniu już półtora roku. Kościół od jakiegoś czasu jest szczególnie wyczulony na sprawy obyczajowe. Zgodnie z papieskimi dekretami biskup musi od razu wszcząć stosowne procedury i do czasu ich zakończenia zawiesić duchownego, którego ktoś oficjalnie oskarżył. Czy teraz, po zakończeniu prokuratorskiego śledztwa, wikary wróci do posługi kapłańskiej, a jeśli tak, to czy do Kłodzka? - Chcemy pojechać do Świdnicy, do biskupa Ignacego Deca, by wstawić się za niesłusznie oskarżonym wikarym – zapowiada jeden z kłodzczan, który od samego początku twierdził, że ktoś chce zniszczyć lubianego duchownego.
Sąd Okręgowy w Świdnicy podtrzymał wyrok 1,5 roku więzienia dla Elżbiety B. opiekunki Violetty Villas.
Dodaj komentarz
Komentarze dla artykułu (49): Bez znamion przestępstwa
Wybieram Heńka!
Szkoda że pan redaktor
To było do przewidzenia.
I jeszcze jedno, jakim trzeba
Z utęsknieniem czekamy na
82 % Polaków , czeka na
Normalnie średniowiecze , ale
Tak sądy trzeba reformowac a
Tak sądy trzeba reformowac a
Prawda zwyciężyła i to boli.
Prawda zwyciężyła i to boli.
Czarany PR Szpytmy topi go i
Czarany PR Szpytmy topi go i
Czarany PR Szpytmy topi go i
Czarany PR Szpytmy topi go i
Czarany PR Szpytmy topi go i
Czarany PR Szpytmy topi go i
Czarany PR Szpytmy topi go i
Czarany PR Szpytmy topi go i
A to ciekawe, że malowanie
Marianno, kto kiedy i gdzie?
Jak to plotka działa. Za
Jak to plotka działa. Za
Jak to plotka działa. Za
Jak to plotka działa. Za
To nie wiesz , to tak jak z
Jacku możesz nawet pisać te
Szarancza o tak szarancza sam
Jednych się wyzywa szarańcza
Czyż prawdą nie jest, że ta
Trochę się tajemniczych
Prawda boli, a mściwość też.
Prawda boli, a mściwość też.
Widze ze Pseudonim ma szeroka
A ja chce sie odniesc do
Ale boli, że nikt nie
Do Pan?Państwo Pseudionim -
Rodzina skarżących zwyczajnie
.....trochę zaufania do
.....trochę zaufania do
Porypany klonie rodzinki weź
Porypany klonie rodzinki weź
Z tego co wiem to biskup Dec
Biskup polecił bronić? Co ty
Biskup polecił bronić? Co ty
Biskup polecił bronić? Co ty
Eminencja napewno mocno
Eminencja napewno mocno
Eminencja napewno mocno